Pies jeździł koleją i skończyło się to dla niego w sumie…niedobrze. Czy podróż pociągiem z dzieckiem może być mniej tragiczna? Może, ale to zależy od tego na jaki pociąg się zdecydujecie.
Jeśli wybierzecie dobrze – może być szybko, przyjemnie i niedrogo. Jeśli źle – czeka Was podróż przez mękę. Jak się w tym wszystkim połapać? Spieszę z pomocą 🙂
Połączenie
Jak pewnie wiecie lub zdążyliście się zorientować mamy w Polsce kilku przewoźników. W tym poście opiszę tego największego czyli PKP Intercity. Ma on w swojej ofercie przewozy: EIC, EIP, IC i TLK.
EIC to tzw. EuroIntercity,czyli przejazdy międzynarodowe, EIP to EuroIntercity Premium, czyli przejazdy szybkie i nowoczesne :), IC to zwykły przejazd międzymiastowy, TLK to Tanie Linie Kolejowe.
Wybierając się z dzieckiem warto wybrać pociąg, który oferuje przedział dla podróżujących z dzieckiem do lat 6. Wtedy macie ten komfort i pewność, że Wasza obecność nie będzie przeszkadzała współpasażerom i nikt nie będzie mógł mieć do Was pretensji o płaczące czy marudzące dziecko.
Czego jeszcze można się spodziewać? Pociągi realizujące przejazdy EIP, EIC mają w składzie WARS, więc można się zaopatrzyć w jedzenie i picie. WARS gwarantuje poczęstunek (kawa, herbata, woda) i ciastko. Co jest fajne, szczególnie w podróży z dzieckiem, można też coś z menu zamówić do przedziału, ale trzeba mieć zainstalowaną aplikację, o czym informują w pociągu. Ale gdy dziecko śpi, a trzeba się posilić jest to wygodne rozwiązanie.
WARSU nie ma w IC oraz TLK o czym warto pamiętać, żeby przypadkiem nie zostać na lodzie np. bez wody.
Pociąg
Niestety, mimo przedziałów dla osób z dzieckiem nie zawsze możecie trafić na pociąg, który ma przewijak w toalecie. Dlatego najlepiej wybierać przejazdy EIP, czyli pociągami Pendolino. Macie wtedy gwarancję, że przewijak jest. Przewijaki trafiają się też w pociągach EIC i IC, ale jest to loteria. Zawsze można zapytać w kasie, ale nie ma gwarancji, że osoba sprzedająca bilet będzie w stanie to sprawdzić.
Pendolino są najnowszymi pociągami i to ma swoje plusy też w podróżowaniu z dzieckim. Zaraz przy wejściu do wagonu, w którym są przedziały dla rodzin z dzieckiem, jest miejsce na bagaż i zostawienie składanego wózka. Jeśli mamy wózek nieskładany lub gondolkę to możemy go zostawić na korytarzu, wagon ma na to specjalne miejsce. Korytarz prowadzący do przedziałów jest na tyle szeroki, że można przejechać wózkiem, ale niestety do przedziału w Pendolino wózkiem nie wjedziemy – są one za małe.
W przedziale są składane i chowane stoliki i też gniazdka, więc jeśli np. potrzebujemy podgrzać butelkę i mamy podgrzewacz ze sobą możemy to zrobić w przedziale, a nie np. w toalecie.
Minusy? Toaleta z przewijakiem jest w kolejnym wagonie (tym, w którym są miejsca dla osób niepełnosprawnych), więc trzeba z dzieckiem przejść przez wagon swój i może jeszcze jeden, w zależności po której stronie wagonu będzie toaleta. Drugi minus to fakt, że siedzenia w Pendolino są osobnymi, nierozkładanymi fotelami. Oznacza to, że nie ma opcji żeby dziecko w jakikolwiek sposób się położyło 🙁
W starszych składach, które jeżdżą jako EIC i niektórych IC niestety nie ma możliwości zostawienia nieskładanego wózka gdziekolwiek. Korytarz jest wąski, więc nie da się przejechać wózkiem do przedziału. Jest to raczej opcja dla podróżujących z wózkiem parasolką, który można zwyczajnie umiejscowić w przedziale nad głową. Natomiast w tych pociągach fotele zazwyczaj mają składane podłokietniki, więc dzieci mogą się rozłożyć.
Najgorzej trafić na TLK – szczerzę odradzam. Zazwyczaj jest tłoczno i brudno, o przewijaku nie ma co marzyć, zazwyczaj nie działa też klimatyzacja.
Mount Everest
Największy minus podróży koleją to wejście do pociągu. Jest nie do pokonania dla jednej osoby. Trzy schodki, które makabrują każdą matkę. Dziecko trzeba wyjąć, a wózek złożyć, jeśli jedziecie sami to jesteście skazani na pomoc innych pasażerów. Moja metoda? Gdy zapowiadają pociąg to słucham w którym wagonie jest tzw. kierownik pociągu. Pochodzę do niego, pukam w okienko i proszę o pomoc z wejściem do mojego wagonu. Mówię też na jakiej stacji wysiadam i proszę, żeby przyszedł mi pomóc. A co! Jak sprzedają usługę dla matek z dziećmi to niech pomagają. Z resztą, w innych krajach jest to standard.
Bilet
Na szczęście PKP wprowadziło już opcję kupienia wszystkich biletów przez Internet. Można kupić Bilet Rodzinny, ze zniżką Karty Dużej Rodziny, bilet dla dziecka oraz wybrać odpowiedni przedział.
Jeśli chodzi o ceny to oczywiście przejazdy EIP są najdroższe. Ale można korzystać z promocji. Kupując bilet miesiąc wcześniej można złapać nawet taki za 49 zł.
Dzieci do 4. roku życia podróżują za darmo. Kupując bilet na Pendolino dostaje się darmową miejscówkę dla dziecka. Jest to fajne rozwiązanie, bo mamy gwarancję 2 miejsc i dziecko może samo siedzieć, nawet jeśli okaże się, że przedział jest w pełni zajęty. W innych pociągach nie jest to standard, więc domyślnie dziecko jedzie na kolanach rodzica. Jeśli mamy wątpliwość czy będzie miejsce w przedziale można dokupić dla dziecka samą miejscówkę.
PKP Intercity oferuje też tzw. Bilet Rodzinny ze zniżką 30% dla grup min. 2 osobowych, podróżujących z minimum jednym dzieckiem do 16. roku życia. Bilet ten można kupić tylko w kasie. Czemu? Nie wiadomo.
Honorowana jest także Karta Dużej Rodziny, która daje dodatkowe zniżki na bilet i posiłek w WARS’ie.
Zatem, bon voyage!
super tytuł super artykuł!! może skontaktować się z PKP Intercity kiedy wprowadzą możliwość zakupu takiego biletu online? To duże utrudnienie :/
Jasne 🙂
Podróżuję z moim małym pociągiem od kiedy skończył pół roku. Faktycznie bywa czasami uciążliwe to, że po bilet trzeba się pofatygować osobiście. Dotychczas jeździliśmy na trasach do 2 godzin, więc bez przewijaka zazwyczaj się obchodziło. A teraz, kiedy ma już 20 miesięcy to najlepiej jak trafimy na przedziałowy, bo nie lata wszędzie. Bilet zawsze kupujemy dla dwóch opiekunów z dzieckiem a w kasie tłumaczymy, że dziecko i tak na kolanach. 🙂
Jechałam ostatnio pociągiem Pendolino w wagonie z dziećmi do lat 6. Spodziewałam się, że będzie możliwość pożyczenia książeczki (np. o pociągach) czy choćby kredek ale niestety jeszcze nikt o tym nie pomyślał – szkoda. Koszt niewielki a jakże by było miło.
Kupowałam także bilet rodzinny na pociąg IC przez internet 🙂
Świetny pomysł! Przekażemy do PKP, może doczeka się realizacji 🙂
Dziękuję za ten wpis. Ja niestety rozczarowana Pendolino.
Jade z 5 miesieczniakiem, nie mam gdzie go odlozyc. Chcialam zostawic rozlozony wozek na korytarzu przy wejsciu, (w takim zaglebieniu, nie tarasowal drogi) wars powiedzial ze wozek musze zlozyc, bo musza tam wykrecac przy obsludze 1 klasy… odpowiedzialam, ze nie mam jak złożyć wozka z dzieckiem na reku. Stanelo na tym, ze Pani sama sie nameczyla ze skladaniem wozka,narzekajac ze nie zna sie na wozkach 🙁
Smutne to, bo specjalnie kupilam miejsce dla matki z dzieckiem i wydałam prawie dwieście zlotych. W kolejach regionalnych nie mam takich kłopotów, kazdy rozumie ze potrzebuję wozka.