Czy tak postawione pytanie jest …dobrze postawionym pytaniem? Bo wydaje się, że jest w nim zawarta odpowiedź – jak rodzinne, to rodzinom, jak warszawskie – to tym z Warszawy. I wszystko prawda. Właściwe pytanie jednak brzmi – czy warszawskim rodzinom potrzebna jest impreza promująca miejsca rodzinnych aktywności?
Wydawać by się przecież mogło, że żyjemy (piszę „my” – też jestem mamą) w największym mieście tego kraju, mieście o nadprzeciętnej wręcz dostępności rozwiązań dla rodzin, dzieci, rodziców. Dziesiątki, jeśli nie setki instytucji kultury, szeroki dostęp do oświaty, cały rój tzw. miejsc przyjaznych rodzinom – kawiarnie, restauracje, kina z seansami dla rodziców, domy kultury z coraz większymi ambicjami, ośrodki bardzo lokalne, oddolne, ale też bardziej globalne. Do wyboru, do koloru. Wielkomiejsko, przyjaźnie, rodzinnie. „Zakochaj się w Warszawie!” Marzenia ściętej głowy. Odsyłam do poprzedniego wpisu o tym, jak zaczął się pierwszy projekt Fundacji – wyszukiwarka miejsc przyjaznych rodzinom www.zmaluchem.pl.
Realia są takie, że może wszystkiego jest więcej niż w małym mieście, czy to „wszystko” jednak jest bardziej przystosowane do potrzeb rodzin z dziećmi? Tego nie wiem. Wszędzie nie byłam i nie widziałam. Swoją drogą – może Wy, nasi czytelnicy, podzielicie się swoimi doświadczeniami nie tylko warszawskimi w tym zakresie. Jedna z mam komentujących tekst, o którym mowa wyżej odnalazła swoje miejsce z maluchem w wózku na wsi – w Warszawie to, co dotychczas dostępne, na czterech małych kółkach już takie nie było!
Dobrze, że Klub Zwalcz Nudę dostrzega potrzebę promowania aktywności rodzinnej i miejsc jej przystosowanych. Że angażuje w swoją inicjatywę podmioty komercyjne, ale też przedstawicieli kultury, zdrowia czy samo miasto. Mam nadzieję, że dzięki tego typu inicjatywom wzrośnie świadomość potrzeb rodzin z dziećmi i propozycje im przedstawiane odpowiadać będą tym potrzebom. Liczę na to, że nie będę już musiała odbierając starsze dziecko z warszawskiej szkoły targać wózka z młodszym po schodach bez podjazdu a z kawiarnianego stolika łypać okiem za dwulatkiem, który w zasięgu małych rączek ma szwarc, mydło i powidło.
W ramach jedenastych Warszawskich Dni Rodzinnych (16-18 marca 2018) podczas dni otwartych można odwiedzić miejsca poświęcone aktywnościom rodzinnym i wypróbować ich ofertę za darmo, całość zaś zwieńczy Warszawski Piknik Rodzinny Pramerica, który odbędzie się w niedzielę 18 marca w CRS Bielany.
Zarówno na wydarzenia otwarte jak i Warszawski Piknik Rodzinny Pramerica obowiązują zapisy. Więcej informacji oraz zapisy na: www.warszawskiednirodzinne.pl
Mariola Juszczyk