W tym roku po raz pierwszy byliśmy na OFF Festival’u. Jako Fundacja, ale też prywatnie, jako rodzice. Dlaczego zdecydowanie polecamy to miejsce dla rodzinnych melomanów, ale też dlaczego jest to dobry festiwal, aby rozpocząć swoją przygodę z rodzinnym słuchaniem muzyki, słów kilka w poniższym wpisie.
Kameralnie
OFF Festiwal jest bardzo kameralnym festiwalem. Mimo czterech scen, dwóch stref gastronomicznych i sporej części shop’owej jest tutaj bardzo przytulnie. Zapewne do sprawa miejsca – OFF Festival odbywa się w Dolinie Trzech Stawów, w parku niemalże miejskim, co zdecydowanie wpływa na jego atmosferę. Jest dużo zieleni, drzew, krzaków. To wszystko powoduje, że nie ma się wrażenia przebywania na ogromnym muzycznym festiwalu, a i tłum ludzi jakoś się w tej scenerii kamufluje.
Bezpieczeństwo
Na OFF Festivalu jest bezpiecznie. Mimo sprzedaży mocnych alkoholi nie ma tu burd, zaczepek, pijanych, zataczających się osób. Za to jest ochrona, która skrzętnie dba o to, aby nie wynosić niczego poza strefę gastronomiczną.
piaskOFFnica
Strefa rodzinna ma tutaj inny charakter niż np. ta na Open’er Festiwal (czytaj TU). Jest oddalona od scen, niemalże na tyłach terenu festiwalowego. To zielony teren, na którym odbywają się warsztaty dla dzieci, przygotowane są atrakcje, i tytułowa piaskownica. Daje to szansę na odpoczynek, złapanie oddechu, a dzieciom na bezpieczne i beztroskie bieganie bez asysty rodziców. Teren ten ma jeden minus – poza jednym dużym drzewem jest terenem wystawionym na słońce.
Bilety
Dzieci do 10. roku życia na OFF Festival wchodzą bezpłatnie. Jest to wielka zaleta zwłaszcza jeśli okaże się, że dzieci jednak źle się czują na festiwalu lub trzeba z jakiegoś powodu go skrócić. To z pewnością rzutuje też na liczbę osób z dziećmi, która na OFF przybywa.
Pełno rodzin
Masa. Naprawdę rodzin z dziećmi jest tutaj ogrom. Aż się gęba sama śmieje 🙂 Oczywiście nie udało nam się pokazać Wam wszystkich, bo chyba nie starczyłoby całego festiwalowego czasu. Ale niektórych zobaczyć możecie na naszym Instagramie.
Ale żeby nie było tak słodko mamy też swoje zastrzeżenia.
- Słabe zaplecze sanitarne dla rodzin. W strefie dla rodzin jest przewijak, ale strefa jest czynna dość krótko – do 20.30. W innym miejscu na terenie festiwalu nie ma przewijaka. W strefie stoi duży toi-toi, co jest to jednak mało komfortowym miejscem zwłaszcza dla młodszych dzieci.
- Brak miejsca do schronienia się w czasie deszczu to kolejny minus OFF Festivalu. Przydałby się namiot, w którym rodzice z dziećmi mogliby się schować w czasie niepogody.
- Rozczarowała nas również sprzedaż gastronomiczna w strefie rodzinnej. Organizatorzy zapowiadali, że na festiwalu dla dzieci będzie specjalne jedzenie. Pomysł wydawał się świetny. Niestety okazało się, że w piaskOFFnicy sprzedawane są jedynie lody i słodycze 🙁
- Brak parkingu przy wejściu, nawet dla rodziców z małymi dziećmi. Dla wielu maluchów samo dojście do bram festiwalu może być ogromnym wyzwaniem. Dla rodziców z pewnością powrót.
Jeśli myślicie o tym, aby wybrać się w przyszłym sezonie koncertowym na festiwal z dziećmi, to zdecydowanie polecamy OFF Festival. Mimo niewielkich niedociągnięć jest to fajne miejsce na wspólny, rodzinny czas.